23 maja 2025 roku w Rojewie odsłonięto pomnik upamiętniający Mariana Frischke – 15-letniego bohatera Powstania Wielkopolskiego. Uroczystość była pełna wzruszeń i dumy, będąc efektem wieloletnich starań rodziny Frischke oraz lokalnej społeczności, by przywrócić pamięć o młodym bohaterze.
Pomysłodawcą i głównym inicjatorem budowy pomnika był Czesław Frischke – bratanek Mariana, który z pasją odtwarzał historię rodziny. Dzięki jego determinacji, wsparciu Gminy Rojewo oraz zaangażowaniu mieszkańców powstało wyjątkowe miejsce pamięci – dokładnie w miejscu, gdzie stał rodzinny dom Powstańca.
Pomnik autorstwa Grzegorza Godawy łączy w sobie rzeźbę młodego powstańca, krzyż i tablicę z opisem wydarzeń z lutego 1919 roku, gdy Marian – jako zwiadowca 1. Pułku Grenadierów Kujawskich – został schwytany i zamęczony przez Niemców. Jego bohaterska postawa stała się symbolem ofiary złożonej za wolność.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli władz państwowych i lokalnych, instytucji historycznych, szkół oraz mieszkańców regionu. Delegacje z Solca Kujawskiego –z Burmistrzem Adamem Michalakiem na czele – oddały hołd bohaterowi składając kwiaty i znicze. W imieniu SCK w wydarzeniu uczestniczył Tomasz Rudny, który reprezentował instytucję podczas uroczystości w Rojewie.
W programie znalazły się także: rys historyczny przedstawiony przez mgr. Józefa Ratajczaka, Msza Święta, poświęcenie pasyjki Jezusa, pod którą modlili się mieszkańcy Rojewa oraz rodzice zamordowanego Powstańca oraz przemarsz pod pomnik, gdzie odbyło się uroczyste odsłonięcie monumentu przez Czesława Frischke i Wójta Gminy Rojewo Rafała Żurowskiego.
Ważnym elementem uroczystości była inscenizacja historyczna „Pamięć o Powstańcach Wielkopolskich – Historia Mariana Frischke”, przygotowana przez potomków rodziny. Spektakl, który przedstawiał ostatnie sceny z życia młodego bohatera, spotkał się z ogromnym poruszeniem widzów. Został zaprezentowany również 24 maja w Soleckim Centrum Kultury, umożliwiając jeszcze większej grupie odbiorców poznanie tej niezwykłej historii.
To wydarzenie nie tylko ocaliło od zapomnienia historię Mariana Frischke, ale też przypomniało, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze – i zawsze ktoś za nią płaci najwyższą cenę.
Fot. Piotr Ulanowski i Sebastian Krajewski (użyczone przez Rodzinę).